Ogromnym plusem zakupów w sieci jest to, że radośc z nich znacznie wydłuża się w czasie. Pierwszy etap radości zamówienie, drugi etap podsycony niepewnością czekanie i w końcu ta radość, gdy kurier zapuka do naszych drzwi. A jak rzecz jest wyczekana, wytęskniona to i radość jest większa. Tak było w przypadku tej przesyłki. Tydzień czasu, niepewności, ale wreszcie jest! Idealna;)
A już niedługo wielki debiut jej zawartości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam zakupy online, nie trzeba stac w kolejce do kasy,przeciskac sie w tlumie kupujacych, w domowym zaciszu, z kubkiem ulubionej herbatki przed monitorem mojego kompa moge na spokojnie buszowac po sieci, o kazdej porze dnia i nocy, a potem najfajniejszy moment,kiedy paczka juz do nas dotrze i drzacymi lapkami rozrywam papier...Jutro lece wlasnie na poczte odebrac moja przesylke z kosmetykami.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnonimy zachęcam do zalogowania ;)
OdpowiedzUsuń