piątek, 29 grudnia 2017


Prawie 10 stopni pod koniec grudnia - idealnie! Nie mogę narzekać, zdecydowanie jestem z tych ciepłolubnych, którzy starają się jakoś przetrwać zimę. Ciągle mogę chodzić z odkrytą kostką i bez czapki (poszukiwania tej idealnej trwają ;). Na nogach buty Skechers , z którymi ostatnio się nie rozstaję! Nie dość, że są solidnie wykonane i stylowe to jeszcze bardzo wygodne (więcej o nich przeczytacie w jednym z moich poprzednich wpisów). Polecam zajrzeć na stronę Butyjana.pl , gdzie znajdziecie ten i inne modele butów Skechers.
Ciepła, długa sukienka jest idealna na chłodne dni, jestem zachwycona tym zakupem. Asymetryczny dół sprawia, że sukienka nie poszerza i optycznie nie dodaje kilogramów, co często w takich modelach sukienek, może być zgubne dla sylwetki. Golf ochroni nas przed zimnem, spokojnie możemy zrezygnować z szalika - jak dla mnie same plusy ;)

 płaszcz - Reserved / sukienka - H&M / spodnie - Stradivarius / torba - Zara / buty - Skechers 

piątek, 15 grudnia 2017



Kto by pomyślał, że w środku grudnia,  uda nam się uchwycić, na zdjęciach, jesień? Zamiast śniegu i mrozu, typowe dla tej pory roku kolory: brązy, pomarańcze, żółcie. Nawet letnie kwiaty, na mojej sukience, jakoś wyjątkowo nie gryzą się z całym klimatem tego miejsca. Letnia sukienka i zimowy szal, jesień i grudzień - niby nic tu do siebie nie pasuje a jednak wszystko gra.
Mocno trzymam kciukusy za to, by w przyszłym tygodniu, tak na Święta, pięknie zasypał nas biały puch.

kurtka - Top Shop / sukienka - Zara / szal - H&M / buty - Ryłko 

piątek, 8 grudnia 2017



"Pani Magdo, Pani nawet w butach sportowych, do sukni ślubnej, wyglądałaby dobrze! Jak Pani to robi ?!" -  powiedziała do mnie, jakiś czas temu,  jedna z moich znajomych. Było mi niezwykle miło, bo czasem wydawało mi się, że przesadzam z nakładaniem ich prawie do wszystkiego. Tym bardziej, że kiedyś siostra powiedziała mi : "wiesz Madzia, że nie każdą swoją klientkę będziesz mogła ubrać w buty sportowe?". A ja wcale nie miałam takiego planu, zresztą częściej proponuję im obcasy! Nie okłamujmy się buty na obcasach potrafią zrobić bardzo wiele dobrego dla sylwetki i dodatkowo pięknie wyglądają na stopie. A ja cenię sobie buty sportowe, przede wszystkim za ich wygodę, ale jeszcze kilka lat temu, absolutnie nie wyobrażałam sobie innych butów niż te na obcasach.  Zaliczyłam w jednych takich "wyjątkowych", spektakularny upadek na schodach, podczas szkolnej przerwy - uczucie wstydu pamiętam do dziś. Mało tego, wspomniana przeze mnie wyżej siostra, doznała podobnego upokorzenia (przez obcasy oczywiście) dawno temu, na jednej z głównych ulic Lublina. Dziś wspominamy to, jako jedną z lepszych anegdot z naszego życia, ale wtedy nie było mi do śmiechu. Kolejnym dowodem na to, że obcasy to samo zło ;) niech będzie jeszcze jedna historia, która mi się przypomniała. Zgubiłam kiedyś obcas, w długich, czarnych kozakach (które zresztą nosiła cała żeńska część szkoły) akurat gdy biegłam do autobusu. Dlatego postanowiłam jedynie wyobrażać sobie siebie w szpilkach od Manolo Blachnika czy Christiana Louboutin. Dlatego też stworzyłam listę marzeń, na której są niebotyczne obcasy z motylami od Sophii Webster i kilka innych par, w których nie da się chodzić ale w których pięknie będę wyglądać przy okazji np. jakiegoś wesela.  A z marzeniami sami wiecie jak jest ... ważne żeby je mieć ;)
Wszyscy natomiast, którzy mnie znają, albo obserwują na instagramie, wiedzą dobrze, że jestem fanką sportowego, wygodnego obuwia. Tym bardziej cieszę się, że trafiły do mnie buty marki Skechers, których do tej pory brakowało w mojej szafie. Skechers to marka niezwykle popularna w USA, nie skupiająca się jedynie na obuwiu, ale proponująca swoim klientom też odzież i dodatki. Model butów, który wybrałam to klasyki w stylu retro, proste i ponadczasowe. Dodatkową ich zaletą jest to, że są wykonane z naturalnej skóry licowej. Z ciekawostek, mogę Wam powiedzieć, że w ich wnętrzu zastosowano piankę, której używa się przy produkcji najdroższych materacy. Pewnie dlatego mamy wrażenie, że chodzimy jak po chmurce, gdy mamy je na nogach. Ten model dostępny jest również w wersji białej a teraz na stronie Butyjana.pl większość modeli Skechers podlega promocji, warto więc zapoznać się z ich ofertą. 
Reszta mojego dzisiejszego look'u to m.in. płaszcz z Reserved, który wzbudził  Wasze ogromne zainteresowanie, na instagramie, gdy pokazałam, że go kupiłam. Czy go polecam? Tak, oczywiście ale zainteresowanym kupnem radzę się pospieszyć. Ze źródła wiem, że zaczęły się sprzedawać jak świeże bułeczki . Online nie są już dostępne. No i kropka ;) 

płaszcz - Reserved / spódnica, bluza - Zara / rajstopy - Calzedonia / buty - Skechers Butyjana.pl

piątek, 1 grudnia 2017


Dzisiaj jeden z tych postów, który w tytule powinien mieć "wytłumaczę się".
Oglądam swoje zdjęcia i odnoszę wrażenie, że powinnam omijać Zare szerokim łukiem. Jakieś 90% rzeczy, w mojej szafie, pochodzi właśnie z niej. Mam problem z robieniem zakupów w innych sklepach bo tych, które lubię, po prostu nie ma w Lublinie. Wyjątkowo rzadko też zaglądam do tych, które są w moim mieście. Inna sprawa, że już nawet jak tam wejdę, to nie potrafię nic dla siebie wybrać. Zara gwarantuje mi zawsze udane zakupy, z dostępem do dużej przymierzalni a to podstawa przy podejmowaniu decyzji o zakupie. Poza tym, staram się szybko robić zakupy, zazwyczaj mam na nie niewiele czasu, nie ma więc mowy o spacerach po centrum handlowym. Odwiedzam jeden sklep, góra dwa i już mnie nie ma. Resztę zakupów (przynajmniej tych dla siebie) robię na Zalando. 
No i jeszcze ten mój "nieszczęsny" Kors ;) Męczę Was nim już od kilku tygodni, jakbym miała tylko jedną torebkę :( Prawda jest taka, że nie wszystkie moje look'i lądują na blogu, a dziwnym zbiegiem okoliczności te na których mam na ramieniu Korsa, akurat tak. Lubię go, ale to bardzo dziwne, bo wydawało mi się, że noszę go niezwykle rzadko. Nie należę do osób, które pokazują stylówki z rzeczy, których później nie noszą i po jednych zdjęciach się ich pozbywają. Wszystkie moje rzeczy, pokazują mnie taką jaką jestem na co dzień, dlatego też mogą się powielać, choć staram się, oczywiście, by była tu różnorodność.
Tak czy inaczej, mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu, mój dzisiejszy look. To taka elegancka wersja mnie, czyli płaszcz i koszula przełamana sportowym obuwiem. Cała ja.

płaszcz, koszula, spodnie - Zara / torba - Michael Kors Selma / buty - Reebok Classic 
 
© 2013. Design by - Angelika Jaroniak