Od czasu do czasu mam tak, że z dna szafy wygrzebię zapomnianą rzecz. Tak było w przypadku tej czarnej sukienki, którą kupiłam jakiś czas temu w Hiszpanii. W ciepły dzień sprawdziła się idealnie a ja, choć raz na jakiś czas byłam wyszykowana do wyjścia w kilka chwil.
sukienka-atmosphere / bolerko-h&m / okulary - ray ban / bransolety-simple / brelok-solar /torebka-allegro /buty-Mel by Melissa via.schaffashoes
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niby prosta sukieneczka ale jak ślicznie wykończona;)
OdpowiedzUsuńfajnie, fajnie;)
Można powiedzieć mała czarna i już fajnie wyglądam !!!
OdpowiedzUsuń