Dobre kilka miesięcy nieobecności na blogu za mną :) Jestem, wróciłam - lżejsza o całe 12 kg ,które zrzuciłam, w kilka godzin, na jednej z lubelskich porodówek :) Tak Kochani, troszkę ponad miesiąc temu zostałam szczęśliwą (stąd ten uśmiech na wszystkich zdjęciach) Mamuśką. Co tu dużo mówić, to było koszmarne 9 miesięcy!!!Każdej osobie mówiącej coś o stanie błogosławionym najchetniej strzeliłabym w łeb. Dwa dni ,dokładnie dwa dni mojej ciąży wspominam jako znośne ,cała reszta to jakaś porażka!!! Niech nie dziwi się więc ten, co zastanawiał się nad moim zniknięciem - sorry, ale nie dałabym rady blogować. Cieszę się jednak ,że ciągle są tacy, którzy czekali na mój powrót, pisali meile, zostawiali wiadomości na fejsie ;)
Z Bobasem pod jedną pachą i Harper's Bazaar pod drugą ;) postaram się, jak najczęściej ,wrzucać tu coś nowego. A Wy 3majcie za mnie kciuki, bym znalazła czas, między zmianą pieluchy a karmieniem na zrobienie kilku zdjęć ;)
Dzisiejszym outfitem żegnam zimę, teraz będzie już tylko wiosennie :)
kurtka - Bershka / bluza - Pull&Bear / spodnie - Zara / czapka - Reporter / buty - Mosquito
No nareszcie!!! Super, że wróciłaś :-) Trzymam kciuki, żeby Ci ten Harper's Bazaar znowu na 9 miesięcy z rąk nie wypadł ;-p
OdpowiedzUsuńHehe Anetka na kolejne 9 miesięcy to juz na 100% nie wypadnie !!!
UsuńCudownie Cie widziec ,styl jak zawsze fajny ale najpiękniejszy jest uśmiech😄
OdpowiedzUsuńBuziak w stopkę dla Syneczka😘
Dzięki Kochana 😙😗
UsuńCudownie Cie widziec ,styl jak zawsze fajny ale najpiękniejszy jest uśmiech😄
OdpowiedzUsuńBuziak w stopkę dla Syneczka😘
Kolor czapy genialny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG/ KLIK :))
Uwielbiam takie luźne stylizacje ;)
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post, pozdrawiam!
You look amazing dear!
OdpowiedzUsuńhttp://helderschicplace.blogspot.com/2015/03/mickey-faces.html
nie miałam pojęcia, że miałaś zostać mamą!
OdpowiedzUsuńbuziaki dla Ciebie - i wytrwałości ;)
Kochana o tym, ze mam zostać mama wiedziało tylko kilka osób, nigdzie o tym nie wspominałam ! Pozdrawiam
UsuńLove ur parka and boots!
OdpowiedzUsuńCheck out my new post Here!!!
ciekawy look:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Wreszcie! Czekałam z wytęsknieniem! :) Pochwal się Leosiem, przynajmniej cioci Zuzi na maila zdjęcie wyślij! :D Buziaki!
OdpowiedzUsuńGratuluje!!!!
OdpowiedzUsuńMoja ciążą też była okropna :/ witam w klubie ;)
Alice
Heh :) dobrze więc,że mamy juz to za sibą :) pozdrawiam
Usuńswietny look! :) piekny kolor bluzy ale ja bym zmienila ten napis na ''Yummy mummy'' haha. Madzia gratulacje i niech Leo zdrowo rosnie! pozdrowionka ;) Kristin
OdpowiedzUsuń:) :*
UsuńSerdecznie gratuluję. Ja jestem w połowie, początki były straszne. Świetnie wyglądasz. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń3mam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie !
Usuńświetne zdjęcia i stylizacja !
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz:) Widać że macierzyństwo służy:) Oj to trochę się pomęczyłaś ale było warto:)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na posty jak tylko będziesz miała czas:) No i oczywiście gratuluję:)
Oczywiście było warto :) pozdrawiam i dziękuje za wszystkie miłe słowa :)
UsuńGRATULACJE WIEEELKIE! :)
OdpowiedzUsuńWow!! No to niespodzianka:) Gratulacje:) Cieszę się że dałaś radę i znów jesteś z nami!!! Będę śledzić Twoje wpisy. Buźka:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńGratuluję Kochana;) wyglądasz przepięknie:)
OdpowiedzUsuńGratuluję Kochana!! Super wiadomość! :-)
OdpowiedzUsuńCudny uśmiech , cudna ty ! Wyglądasz fantastycznie! Wiem o czym mówisz ... ciężko jest pogodzić blogowanie z maleństwem ale jest to jednak wykonalne ;) trzymam kciuki i czekam na posty !!! Buziaki dla maleństwa kiss :*
OdpowiedzUsuńMam nadzieje , ze jakoś dam radę :)pozdrawiam
Usuńśliczny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńNareszcie
OdpowiedzUsuńFajnie, ze znow jestes,bo lubie twojego bloga. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń